Znasz powiedzenie, że życie jest jak rollercoaster? Oznacza to mniej więcej tyle, że życie składa się z wlotów i upadków, więc gdy dotyka Cię coś dobrego, powinieneś przygotować się na coś złego. Jeśli w to wierzysz, być może szukasz potwierdzenia tych słów. Zauważyłeś, że nie potrafisz cieszyć się tym, co osiągnąłeś, co Ci się przydarzyło? Być może skupiasz swoje myśli na tym, co niedługo się sypnie i całkowicie zniszczy. To niesprawiedliwe błędne koło, które nie pozwala skupiać się na przyjemnych rzeczach. Ciężko żyć z poczuciem, że niebawem wszystko można stracić.
A może należysz do grupy osób, które odkładają swoje szczęście na później? Jeszcze nie jesteś gotowy, jeszcze musisz zaczekać, bardziej zapracować, jeszcze tylko ukończysz szkołę, znajdziesz pracę, ustabilizujesz się finansowo, jeszcze poczekasz, poczekasz, poczekasz… Ile już czekasz? Prawda jest taka, że nigdy nie można mieć pewności co do jutrzejszego dnia. Wypadki nie są planowane, nie masz na nie żadnego wpływu. Czy naprawdę istnieje idealny moment na szczęście? Nauka bycia szczęśliwym już teraz wcale nie jest łatwa. Warto jednak czerpać szczęście z tego, co nam się przydarza.
A może po prostu się nad sobą rozczulasz? Nie cieszysz się z dobrych rzeczy, bo nie wierzysz, że na nie zasługujesz? Awans? Nie wiesz, jak to się stało, Krysia z biurka obok zasługuje na niego o wiele bardziej, to na pewno pomyłka. Przekonanie, że nie zasługujesz na szczęście, to tylko Twoje przekonanie, które nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Jeśli masz skłonności do umniejszania swoim sukcesom, spodziewaj się, że inni Ci uwierzą i będą robić to samo. Co mają myśleć inni, jeśli mówisz dookoła, że nic nie jest Twoją zasługą? To jedyny powód, dla którego inni patrzą na Twoje sukcesy z lekkim przymrużeniem oka.
Coraz popularniejsze jest twierdzenie, że „zrobione jest lepsze od idealnego”. To dlatego, że nic nie jest większym wrogiem szczęścia niż perfekcjonizm. Odnosisz wrażenie, że nie potrafisz być z czegoś dumna, ponieważ nie jest to idealne? Jeśli sama nie zmienisz swojego myślenia, nikt Ci nie będzie w stanie z tym pomóc. Być może łączysz ze sobą odkładanie szczęścia z pragnieniem idealnego momentu, sytuacji. Czy nie jest ta, że nikt i nic nie jest w stanie spełnić Twoich standardów? Możesz stale narzekać i nie być szczęśliwą… A możesz trochę odpuścić. „Zrobione jest lepsze od idealnego” i często to powinno być dla Ciebie całkowicie wystarczające.
Niektórzy nauczeni zostali, by stale myśleć o innych i odkładać swoje potrzeby na dalszy plan. Jeśli żyjesz według tych przekonań, jeśli boisz się, że zostaniesz odebrana jako osoba samolubna, to tak naprawdę tracisz szczęście z własnego życia. Ciężko się nim cieszyć, kiedy zapominasz o sobie i poświęcasz innym każdą swoją wolną chwilę. Pamiętaj, że zawsze trzeba najpierw zadbać o siebie. Nie pomożesz nikomu, jeśli będziesz przemęczona i zdołowana.
Najlepsza pora jest teraz. Nie ma co czekać na szczęście i wierzyć, że dopiero ono nadejdzie, jeśli jeszcze trochę się postarasz. Doceniaj samą siebie i wierz w swoje sukcesy. A przede wszystkim, naucz się cieszyć z tego, co jest dla Ciebie naprawdę ważne.
Komentarze