Seks odmładza. Jak to możliwe? Pewien neuropsycholog z Edynburga, David Weeks, obserwował 3500 pacjentów przez 10 lat. Już po dekadzie badań odkrył, że kobiety regularnie uprawiające seks wyglądały o 7-12 lat młodziej, niż wskazywała na to data urodzenia. Warte zapamiętania jest to, że dotyczyło to kobiet, które uprawiały seks w związku – tym harmonijnym i udanym. Podobno wszystko zawdzięcza się dopaminie i oksytocynie, które wydzielają się dużo intensywniej, gdy do zbliżenia dochodzi u pary, którą łączy głęboka więź. Co zrobić, by zadbać o młodszy wygląd? Zadbaj o regularny stosunek, przynajmniej trzy razy w tygodniu. To chyba pozytywna wiadomość dla partnerów.
Seks wzmacnia układ odpornościowy. Stałe kontakty intymne znacząco wpływają na nasz układ odpornościowy. Seks już dwa razy w tygodniu zwiększa liczbę antyciał w jamie ustnej i błonie śluzowej nosa aż o 30 procent! Może warto zauważyć, że namiętni kochankowie rzadko miewają katar czy grypę? Na pewno jest to teoria, którą warto przetestować.
Seks ujędrnia pośladki i… Pomaga pozbyć się cellulitu! Podczas współżycia mięśnie pośladków pracują bardzo intensywnie. Zwłaszcza, jeśli raz na jakiś czas zdecydujesz się na przejęcie kontroli. Dodatkowo seks poprawia ukrwienie – wygładza złogi toksyn z tkanki łącznej oraz uelastycznia skórę, co wspomaga walkę z niepożądanym cellulitem. Same korzyści, prawda?
A co jeśli seks odchudza? Każdy wysiłek fizyczny przyczynia się do spalenia kalorii. Wiesz, że jeden stosunek spala ich tyle, co pół godziny spędzonej na bieżni? 400 spalonych kalorii i to z przyjemnością. Seks wymaga wysiłku i pozwala na odrobinę ruchu przy dużej przyjemności. Czy to nie jest doskonała forma aktywności fizycznej?
Seks leczy migreny. Endorfiny, które wydzielają się podczas stosunku, działają jak środek przeciwbólowy. Podniecenie uwalnia oksytocyny – hormon, który zapewnia orgazm. Badania naukowe dowodzą, że wysoki poziom tego hormonu niweluje wszelkie bóle! W tym również wspomnianą wcześniej migrenę. Czyżby ból głowy był kiepską wymówką?
Seks zmniejsza ryzyko depresji. Podobnie jak czekolada wywołuje uwalnianie się endorfin i dopaminy. Badania dowodzą, że osoby usatysfakcjonowane seksualnie rzadziej zmagają się z depresją. Seks jest jednocześnie najbardziej naturalnym środkiem uspokajającym. Seks pomaga radzić sobie ze stresem i przede wszystkim, relaksuje. Osoby uprawiające go regularnie są bardziej wyluzowane i przede wszystkim, szczęśliwsze. Nie mają problemów ze snem, a za dnia są bardziej wypoczęte i pełniejsze energii.
Seks z osobą, którą kochamy i której ufamy może mieć zbawienny wpływ na nasze zdrowie: fizyczne i psychiczne. Chyba nie trudno zauważyć, że udane pożycie seksualne przynosi same korzyści. Więc nie asekuruj się bólem głowy i zmęczeniem – seks jest lekarstwem na te niedogodności!
Komentarze