Wodorosty w walce z... Alzheimerem.

Żyjemy w czasach, kiedy nauka nie stoi w miejscu – i bardzo dobrze! Oto bowiem, po 17 latach testów klinicznych i eksperymentów możemy powiedzieć, że mamy pierwszy lek na Alzheimera.

Nowy lek pozwoli zatrzymać cenne wspomnienia

Testy nad Alzheimerem pochłonęły miliardy dolarów: ciągle jednak nie przynosiły one oczekiwanych rezultatów. Nie dziwi nas, że informacja o nowym leku nadeszła do nas z Chin. Na chwilę obecną jest on jeszcze w fazie testów i jak każda nowość, na początku będzie dostępny jedynie na terenie kraju wynalazcy. Zapowiedzi jednak są obiecujące: już w przyszłym roku lek ma pojawić się w Europie i Ameryce Północnej.

Lekarze i naukowcy dostrzegli szansę na powstrzymanie tej strasznej choroby w…. brązowych, brunatniczych glonach! Okazało się, że ich regularne spożycie wspomaga zachowanie dobrej pamięci i znacząco zmniejszają szansę na zachorowanie na Alzheimera. Lek będzie stosowany jako element leczenia i jako osłona przed chorobą. Jest to dobra wiadomość dla ludzi narażonych genetycznie!

(fot. Medicover )

Testy: pacjenci kontra glony

Testy, które miały potwierdzić skuteczność leku, zostały przeprowadzone aż na 818 pacjentach. Poprawa w pracy mózgu pojawiła się średnio po 4 tygodniach! Przy takich wynikach nie byli zaskoczeni,  że od razu otrzymali warunkową zgodę na wprowadzenie tego preparatu na chiński rynek. Mamy nadzieję, że lada chwilę znajdziemy go u siebie. Lek podawany dożylnie raz w miesiącu to małe wyrzeczenie, jak na lata spokoju i pięknych wspomnień.