Dzięki możliwości analizy składu ciała człowieka, bioimpedancja elektryczna znalazła zastosowanie nie tylko w samej dietetyce ale też w zapobieganiu oraz leczeniu chorób takich, jak otyłość, cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze. Na czym polega to badanie? Czy jest ono na pewno całkowicie bezpieczne?
Bioimpedancja elektryczna – czym jest i na czym polega
Możemy spotkać się z innymi nazwami tego samego badania: analiza bioimpedancyjna, analiza impedancji bioelektrycznej. Pod każdym tytułem służy do tego samego: analizy składu ciała, w której używa się prądu. Przy wykonaniu analizy urządzenie wykorzystuje to, że poszczególne tkanki w naszym organizmie składają się z większej lub mniejszej ilości wody, co oznacza, że inaczej przewodzą elektryczność.
W czasie badania pacjent staje na wadze wyposażonej w specjalne elektrody. Ta wysyła do organizmu słabe impulsy (które dla większości osób są całkowicie nieodczuwalne, w innych przypadkach uczucie może przypominać lekkie łaskotanie). Urządzenie mierzy więc impedancję – odporność tkanek organizmu na prąd – w ten sposób waga warzy masę tkanki tłuszczowej czy wody w organizmie.
Zastosowanie analizy składu ciała
Przede wszystkim badanie takie znajduje swoje zastosowanie w dietetyce – może zapobiec, a przede wszystkim wspomóc walkę z nadwagą i otyłością. Doświadczony dietetyk w oparciu o wyniki może zmienić jadłospis pacjenta. Osoby korzystające z bioimpedancji elektrycznej szybko zauważają, że samo regularne ważenie oraz obliczanie wskaźnika BMI nie wystarczy, by w pełni monitorować i kontrolować to, co się dzieje w organizmie. To właśnie temu służy analiza masy ciała – często pomaga osiągnąć sukces w leczeniu dietetycznym.
Cena takiego badania waha się zazwyczaj między, a 40, a 100 zł, jednak można spotkać coraz więcej urządzeń do takiego pomiaru w domowym zaciszu.
(fot. Gops Prażmow )
Pomiaru tego wykorzystują również niektórzy trenerzy fitness, by odpowiednio dobrać program ćwiczeń. Pomaga to dokładnie kontrolować spadek poziomu tkanki tłuszczowej i wzrost masy mięśniowej.
Analiza składu ciała – normy
- tkanka tłuszczowa - u kobiet powinna stanowić 15-25% masy ciała, natomiast u mężczyzn 10-20% masy ciała. Jeśli u kobiet tkanka tłuszczowa stanowi więcej niż 30 proc. masy ciała, u mężczyzn – powyżej 25 proc., wówczas diagnozuje się otyłość. Tkankę tłuszczową sprawdza się jednak w oparciu o wiek osoby;
- tkanka mięśniowa - masa mięśniowa stanowi średnio 30 proc. masy ciała, jednak nie ma jednoznacznie określonych norm;
- zawartość wody w organizmie - ciało kobiety prawidłowo składa się z około 55 proc. wody. Natomiast w organizmie mężczyzny stanowi ona średnio 60 proc. masy ciała;
- masa kostna - stanowi 12-13,5 proc. masy ciała dorosłego człowieka – niezależnie od tego czy jest to kobieta, czy mężczyzna.
Całe badanie jest oczywiście całkowicie bezpieczne: impulsy prądu sięgają natężenia zaledwie 0,8-1mA - dlatego większość osób nie jest nawet tego świadomych.
Komentarze