Raport DHS jest niepokojący: zwrocili oni uwagę na to, że kardiowerter-defiblyrator może paść atakowi hakerów. Wszystko przez to, że sprzet korzysta z niezabezpieczonego protokołu. To właśnie za jego pomocą "komunikuje" się z pozostałymi sprzętami. Na szczęście nigdzie nie ma notatki o tym, by jakikolwiek atak już się odbył.
Protokół Conexus
Z tego protokołu korzysta między innymi sprzęd Medtronic - nie wykorzystuje on żadnej metody autoryzacyjnej. Dlatego można przechwycić z niego dane - zmodyfikować obecne, a nawet dodać własne. Na liście z raportu znajdziemy około 20 urządzeń korzystających z protokołu Conexus.
(fot. TGA)
Nic więc dziwnego, że Medtronic obiecał zaktualizować oprogramowanie. Wszystko po co, by zabezpieczyć protokół komunikacyjny. Do aktualizacji dojdzie jednak dopiero w "późniejszym okresie 2019 roku".
sprzęt medyczny często korzysta z podobnych technologii pozostania "online", jak nasze routery. Przez cały czas są one chętnie atakowane przez hakerów, którzy z ich pomocą podłączają się do pozostałych sprzętow w domu.
Nasze zdrowie i życie
Jeśli chodzi o implanty medyczne - jak wspomniane wcześniej kardiowertery-defibrylatory - to są to jedne z najbardziej intymnych. Nie tylko odpowiadają za nasze zdrowie i życie ale zbierają też dane dotyczące stanu zdrowia. Nic więc dzwnego, że DHS ostrzega, by zabezpieczyć protokół Conexus jak najszybciej.
Komentarze